copyright: TETE (Tomasz Tomaszewski)
Co robi sportowiec w tym wyjątkowym momencie?
Przede wszystkim nie traci motywacji do treningu, wyznaczania kolejnych celi (celów) i tworzenia nowych projektów. To jest czas, kiedy można zebrać myśli. Kiedy większość czasu spędzam w domu, mam więcej czasu, aby poczytać np. na temat kanału La Manche, który chcę przepłynąć (jak się przygotować i jak formalnie go ogarnąć). Zajmuję się również projektami uczelnianymi i wspólnie ze znajomymi możemy przez aplikacje online je tworzymy.
Jak się przygotowuje ( czy ? )?
Niestety trening pływacki ciężko zastąpić jedynie treningiem lądowym, jednak w zaistniałej sytuacji należy się dostosować. Codziennie wykonuję inny zestaw ćwiczeń na lądzie oraz wykonuję trening wyobrażeniowy, często stosowany w psychologii sportu. Oczywiście nie zastąpię w 100 % pływania, jednak dzięki temu łatwiej będzie mi znaleźć czucie wody, gdy wrócę na basen. Mam jednak nadzieję, że niedługo zrobi się cieplej i będę mogła dłużej popływać na wodach otwartych .
Jak odczuwa tę nagłą zmianę?
Nie będę ukrywać, że do szczęścia brakuje mi basenu. Kiedy ostatniego dnia szłam po sprzęt przez chwilę zrobiło mi się smutno, gdy wychodziłam, bo tak naprawdę nie wiadomo kiedy tam wrócę. Zmiana ma swoje plusy i minusy. Bez zastanowienia mogę powiedzieć, że czuję się bardziej wypoczęta. Rodzice śmieją się, że odsypiam 12 lat, bo sama reguluję sobie godziny treningów lądowych i nie muszę wstawać o 5:00.
Co jest najważniejsze – bazując również na nawykach kogoś tak aktywnego?
Teraz bardzo ważną rzeczą jest dobra regulacja posiłków, ponieważ trening który wykonuję obecnie nie jest wstanie zastąpić tego co robiłam w wodzie. Należy się pilnować, aby nie przytyć, ponieważ to może utrudnić powrót do formy. Bardzo ważna jest również motywacja, aby nie zniechęcać się i nie nastawiać negatywnie. Trzeba być nakręconym na sport i wysiłek tak jak wcześniej bo to nie są jeszcze wakacje.
2020: Jaki był plan A? Jaki jest plan B? A może C?
Plan A to był udział w Otyliadzie, która została odwołana na kilka dni wcześniej, oczywiście Grand Prix Polski oraz Główne Mistrzostwa Polski w Pływaniu na długiej pływalni, ale także wiele startów na wodach otwartych m.in.: Mistrzostwa Polski, które również stoją pod znakiem zapytania, chciałam próbować robić minimum na Mistrzostwa Europy w pływaniu na Wodach Otwartych.
Plan B oczywiście jest, kiedy to wszystko się uspokoi będę chciała przepłynąć wpław Zatokę Gdańską, później jeśli pojawią się jakieś zawody, oczywiście wezmę w nich udział a we wrześniu planuje start na 17 km w Austrii.
Plan C jest taki, że jeśli rzeczywiście odwołane zostaną wszystkie zawody to będę miała więcej czasu na wykonanie praktyk zawodowych, które muszę ukończyć przed końcem studiów .
Na ile utrzymujesz (formę) i jak, to co jest najważniejsze w Twojej dyscyplinie ?
Jak utrzymuję formę pisałam w punkcie 2. Jeśli chodzi o motywację, nie przestałam prowadzić dziennika treningowego z motywującymi myślami. Po prostu zamiast treningów wodnych zapisuję tam obecnie tylko treningi lądowe. Czytam książki i oglądam filmy, to pozwala mi odnaleźć siłę spokoju.
Jakbyś dziś określiła pojęcie mądrości w stosunku do świata i tego co się dzieje ?
Jeśli mam być szczera to oczywiście nie można bagatelizować zagrożenia, ale nie można też popadać w paranoję bo przecież po okresie kwarantanny również istnieje ryzyko zarażenia. Wirus tak po prostu nie zniknie. Wychodzę z założenia, że jeśli jest nam zapisane umrzeć na tegoirusa to i tak się na niego umrze. Myślę, że podejmowane działania wystraszyły, wielu ludzi co rzeczywiście pomogło ogarnąć społeczeństwo, aby trzymało się zasad. Jednak, gdybym miała po prostu to podsumować mogłabym przytoczyć jedno z moich ulubionych powiedzeń: „Myśl o przeszłości z wdzięcznością, teraźniejszości z pasją i o przyszłości z nadzieją.”
Na ile przeszłaś i na ile możesz przejść do świata cyfrowego ?
W sumie w Internecie siedzę dużo dłużej niż normalnie. Wynika to z tego, że studiuję na PŁ i nasza praca opiera się na różnych research’ach, pisaniu sprawozdań, projektów itp. Teraz dużo częściej po prostu komunikuję się ze znajomymi poprzez Internet, e-mail, czy inne aplikacje pomagające zdalną współpracę. Opowiadając na ile mogę przejść do świata cyfrowego, to mam pewne ograniczenie. Jeśli chodzi np. o wideokonferencje, w miejscu w którym mieszkam mam problem z łączem stałym, więc jest to problematyczne, dlatego wolę drogę meilową i jakieś grupowe czaty na uczelni.
Look for others inspirations, interviews? Go for p2v